sobota, 22 lutego 2025

"Niemożliwe życie" - Matt Haig

 Nigdy nie jest za późno, by zacząć nowe życie!

Okładka książki Niemożliwe życie Matt Haig

 

Autor: Matt Haig 

 

Wydawnictwo: Zysk i S-ka 

 

Data premiery: 04. 02. 2025 

 

 Autor recenzji: Magdalena Kwapich

 

Liczba stron: 472

 

W moim odczuciu: 8/10


 

    Matt Haig po raz kolejny udowadnia, że jest mistrzem w snuciu opowieści, które łączą elementy fantastyczne z głęboką refleksją nad życiem. "Niemożliwe życie" to książka, która wciągnęła mnie od pierwszych stron i na długo pozostanie w mojej pamięci. Historia emerytowanej nauczycielki Grace Winters, której spokojną egzystencję burzy niespodziewany list, jest poruszającą podróżą zarówno w głąb siebie, jak i w egzotyczny krajobraz Ibizy. To właśnie ten ostatni aspekt szczególnie mnie zaskoczył, dotąd wyspa kojarzyła mi się jedynie z słońcem i imprezami, ale Haig przedstawia jej zupełnie inne, bardziej tajemnicze i duchowe oblicze.

    Opowieść zaczyna się od otrzymania przez Grace informacji o niespodziewanym spadku, domu po dawnej przyjaciółce. Bohaterka, zamiast tkwić w znajomej rutynie, postanawia wyruszyć w podróż, która okazuje się czymś więcej niż tylko zmianą miejsca zamieszkania. "Niemożliwe życie" jest bowiem historią o poszukiwaniu siebie, o odwadze, by zostawić przeszłość za sobą, ale także o tym, jak bardzo przeszłość wpływa na naszą teraźniejszość. Choć bohaterka jest już po siedemdziesiątce, nadal staje przed wyzwaniami, które zmuszają ją do przewartościowania dotychczasowego życia. Demony przeszłości nie dają jej spokoju, żal, poczucie winy i niespełnione marzenia splatają się z teraźniejszością, domagając się konfrontacji. Ibiza staje się dla niej nie tylko miejscem nowego początku, ale także areną wewnętrznej walki, której wynik zdecyduje o tym, czy odnajdzie spokój.

    Forma książki, list do młodego, zagubionego w życiu człowieka, nadaje jej dodatkowej głębi. Grace pragnie, by jej historia stała się inspiracją, by pokazać, że nigdy nie jest za późno na nowy początek. Haig przypomina nam, że to, co wydaje się magią, często jest jedynie częścią świata, której jeszcze nie rozumiemy. Ta filozoficzna refleksja sprawia, że powieść nabiera uniwersalnego przesłania, zachęca do otwartości, do spojrzenia na rzeczywistość z nowej perspektywy.

    Ważnym wątkiem, który szczególnie mnie poruszył, jest walka o zachowanie naturalnego piękna Ibizy. Haig kreśli obraz wyspy z miłością i szacunkiem, ale jednocześnie zwraca uwagę na zagrożenia wynikające z komercjalizacji i degradacji środowiska. To przestroga przed tym, co może spotkać nie tylko to jedno miejsce, ale cały świat, jeśli nie zaczniemy traktować natury z należnym jej szacunkiem. Książka skłoniła mnie do refleksji nad tym, jak łatwo przyzwyczajamy się do piękna wokół nas i jak rzadko naprawdę je doceniamy. Czy potrafimy jeszcze zachwycić się zachodem słońca, szumem fal, aromatem kawy o poranku? A co, jeśli to wszystko pewnego dnia zniknie?

    Dodatkowo, książka zaskakuje elementami fantastycznymi. Motyw "La Presencii" przypomniał mi  historie z pogranicza sci-fi, a sposób, w jaki autor wplata nadprzyrodzone aspekty w realistyczną narrację, sprawia, że granica między tym, co możliwe, a tym, co niemożliwe, zaciera się w niezwykle naturalny sposób.

      Choć rzadko sięgam po fantastykę, "Niemożliwe życie" wciągnęło mnie całkowicie. To książka, która porusza, bawi, wzrusza i zostawia w sercu ślad. Pokazuje, że życie, niezależnie od wieku i doświadczeń, wciąż może nas zaskakiwać. To opowieść o akceptacji, o odwadze do zmian, ale także o wybaczaniu, przede wszystkim sobie. Jeśli szukacie lektury, która skłoni Was do refleksji i otworzy na nowe możliwości, gorąco polecam tę książkę. Ja sama czuję, że jej przesłanie zostanie ze mną na długo.
 A może ta książka stanie się dla mnie wskazówką, że czas zacząć nowe życie i nie obawiać się zmian?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Z miłą chęcią przeczytam co masz do powiedzenia, więc skomentuj i spowoduj u mnie euforię! Dziękuję. :)