(...)wytłumaczył mi, że wszystko jest częścią jakby większej całości, że taki jest porządek rzeczy i każdy musi odnaleźć swoje miejsce w świecie i żyć z nim w zgodzie. Dopiero jak to pojmałem wszystko stało się dla mnie znacznie zrozumialsze.
Autor: Winston Groom
Data wydania: 20.02.2024
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Liczba stron: 280
Moja ocena: 6/10
Autor recenzji: Wiktoria Sroka
Powiem wam jedno: bycie idiotem to nie pudełko czekoladek. Ludzie śmieją się, nerwują, poszturchują. Teraz gadają, że trzeba być miłym dla zapóźnionych, ale powiem wam tyle - nie zawsze jest tak. W każdym razie ja się nie skarżę, bo jak to się mówi, mam kawał ciekawego życia.
Życie jest jak pudełko czekoladek - nigdy nie wiesz, co dostaniesz…
Poznajcie Forresta Gumpa, sympatycznego i zaskakująco łebskiego bohatera tej nadzwyczajnej odysei komicznej. Forrest najpierw - dość przypadkowo - zostaje gwiazdą drużyny futbolowej Uniwersytetu Alabama, później jedzie do Wietnamu, gdzie staje się bohaterem wojennym, robi też karierę jako światowej klasy pingpongista i zapaśnik i oraz potentat handlowy... W samym środku swoich przygód porównuje wojenne blizny z Lyndonem Johnsonem, odkrywa prawdę o Richardzie Nixonie i przeżywa wzloty i upadki, pozostając wiernym swej jedynej i prawdziwej miłości - Jenny. Jednocześnie przez całe swoje życie z dziecięcą mądrością i nieustannym zdziwieniem nie przestaje się przyglądać otaczającym go ludziom. W powieści obserwujemy nadzwyczajną podróż Forresta przez trzy dekady kulturowego krajobrazu Ameryki. Forrest Gump ma do opowiedzenia cholernie dobrą historię - by w nią uwierzyć, trzeba ją po prostu przeczytać...
Kiedy myślisz, że gorzej już być nie może, zacznij się walić deską po nodze. Zobaczysz jaką poczujesz ulgę gdy przestaniesz.
“Forrest Gump” wielokrotnie pojawiał się w czytelniczych poleceniach, jednak długo pozostawał poza kręgiem moich zainteresowań. Przez fakt, że nie oglądałam filmu, a o fabule wiedziałam tyle, co nic, nie miałam żadnych większych oczekiwań względem historii i mogłam podejść do niej z czystą głową.
Poznanie historii nie sprawiło jednak, że mój brak oczekiwań zmienił się w zachwyt lub rozczarowanie. Historia okazała się zupełnie czymś innym, niż można by się spodziewać, z jednej strony przepełniona absurdalnymi wydarzeniami, czasem będącymi wręcz przerysowanymi, z drugiej prosta, choć pełna chaosu, bez składu i ładu, a jednak w jakiś sposób przyciągała czytelnika.
Ciekawym aspektem książki jest sposób poprowadzenia narracji, a dokładniej to, iż poznawana historia opowiada, jest przez samego Forresta. Język, jakim się wypowiada, jest bardzo prosty, co nie umniejsza jego osobie, a oddaje to jak postrzega świat i jakim tokiem myślenia kieruje się.
Po dłuższych przemyśleniach wydaje mi się, że określenie fabuły jako po prostu prostej jest najbardziej trafne i przemawiające spośród innych, przychodzących na myśl. Forrest to mężczyzna o niskim ilorazie inteligencji, który na swojej drodze staje się uczestnikiem, a nawet twórcą niektórych ważnych wydarzeń historycznych, od wojny w Wietnamie, przez sukcesy w sporcie po wiele więcej. W tym wszystkim jest też niezwykłym świadkiem i uczestnikiem amerykańskiego snu, który nie jest pozbawiony tragedii, ale też nie zabrakło mu humoru.
Tytułowy bohater to postać, która jest bardzo charakterystyczna, a przy tym pełna sprzeczności. Bardzo łatwo dostosowuje się do otoczenia, wykazuje się ogromną lojalnością i oddaniem bliskim osobom. Jego postrzeganie świata jest niewinna, a jednocześnie pełne mądrości, które wychodzą z prostych refleksji. Pomimo licznych trudności i wyzwań, jakie napotyka na swojej drodze, pozostaje optymistą, nie tracąc nadziei na lepsze jutro. Jego prostota nie jest naiwnością, lecz wynika z naturalnej dobroci i braku kalkulacji.
Podsumowując, uważam “Forrest Gump” autorstwa Winstona Groom za historię, która, choć nie wzbudziła we mnie żadnych większych odczuć i stanowi książkę, o której bardzo szybko zapomnę poza paroma historiami wywołującymi śmiech za wartą uwagi i poznaniu jej nie tyle z tego, iż stała się popularna, ile dlatego, że na swój sposób przekazuje i przypomina nam o błahych rzeczach, o których zapominamy, podążając w wir pracy i rozwoju.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Z miłą chęcią przeczytam co masz do powiedzenia, więc skomentuj i spowoduj u mnie euforię! Dziękuję. :)