niedziela, 21 lipca 2024

"Noah. Aussie Brothers" - Karolina Zielińska

Każdy ma coś, o czym chciałby zapomnieć, ale nie możemy temu czemuś pozwolić, aby zawładnęło naszą teraźniejszością.




Tytuł: Noah. Aussie Brothers


Autor: Karolina Zielińska


Data wydania: 30.01.2024


Wydawnictwo: Editio Red


Liczba stron: 384


Moja ocena: 6/10


Autor recenzji: Wiktoria Sroka





Kiedy Noah spotyka Sky ― tak mógłby brzmieć tytuł komedii romantycznej. Albo pierwsze zdanie w książce o wielkiej miłości. Tymczasem, kiedy tych dwoje spotyka się po raz pierwszy, dziewczyna jest w desperacji. Dopiero co przeleciała przez pół świata, doświadczyła największego jetlaga w historii i przekonała się, że jej wielkie australijskie marzenie o fascynującej pracy na antypodach legło w gruzach, jest więc po prostu wściekła. A tu jeszcze przystojny koleś w drogim garniturze wrzuca jej do kubka po kawie dziesięć dolarów. Jak żebraczce. Litując się nad Sky, Noah nie ma pojęcia, że drobnym gestem dobrej woli prowokuje los. I wcale nie jest zadowolony, gdy zauważa obdarowaną pieniędzmi „żebraczkę” przed bramą swojej farmy… Jaką tajemnicę skrywa Noah? Dlaczego jego serce jest całe w bliznach? Co zrobi urocza Sky, kiedy się o tym dowie? Czy tych dwoje będzie w stanie oprzeć się wzajemnej fascynacji?



Mam podły nastrój: trwam w przedziwnym zawieszeniu między przeszłością a teraźniejszością. Wojną a pokojem. Życiem a śmiercią.



W ostatnim czasie dużo bardziej łaknę książek, których akcja rozgrywa się w  miejscach, które po prostu wywołują wewnętrzny spokój i pozwalają, choć na krótką chwilę zwolnić i odetchnąć ulgą. Wśród malowniczych krajobrazów i prostoty codziennego życia odnajduję ukojenie i odskocznię od zgiełku współczesnego świata. Takie właśnie wrażenia przyniosła mi lektura “Noah, Aussie Brothers”, której akcja toczy się na malowniczej farmie, gdzie codzienność przeplata się z rytmem natury. Historia Sky przenosi czytelnika w świat, gdzie praca na roli, bliskość zwierząt i prostota codziennego życia tworzą niezapomnianą atmosferę.



Historia Sky była jedną z tych, którą zarazem chciało się ciągle czytać, ale również bardzo szybko odczuwało się potrzebę, odłożenia jej. Dwa zupełnie sprzeczne odczucia  towarzyszące mi aż do ostatniej strony, budząc wiele chwili zamysłu o całości fabuły. Z jednej strony mamy do czynienia z bardzo dobrze rozplanowaną, kumulującą emocje i dążącą do punktu kulminacyjnego fabułą. Z drugiej zaś mały chaos i bohaterowie, którzy w swojej kreacji mają lepsze i gorsze chwile. Dodatkowo ciekawy styl pisania, choć momentami zbyt rozwlekamy, dłużący jednak w odpowiednich momentach nadający wyrazistości. Wszystko to sprawia, że bardzo ciężko ukierunkować mi się w stronę w to, czy książka ta jest dobra i czy podobała mi się.



Jak wspomniałam wyżej, ciężko jednoznacznie powiedzieć mi coś o kreacji bohaterów, mają swoje gorsze i lepsze chwile, jednak nie przekreśla to ich, ani nie sprawia, że pod tym względem będą oni wychwalani przeze mnie. Sky, choć przypadkowo trafia na farmę, okazuje się to idealnym miejscem dla niej w chwili gdy toczy wewnętrzną walkę i próbuje uciec od problemów. Jej życie w mieście było pełne chaosu i niespełnionych marzeń, a farma staje się dla niej miejscem, gdzie może odnaleźć spokój i nowe perspektywy. Sky jest inteligentna, niezależna i odważna, choć jej przeszłość pełna jest trudnych doświadczeń, które kładą się cieniem na jej teraźniejszości. Jej zderzenie z wiejskim życiem i relacja z Noahem pomagają jej odnaleźć siebie na nowo i zbudować nowe, bardziej satysfakcjonujące życie. Noah to mężczyzna o silnej osobowości, oddany rodzinie i pracy na farmie. Jego determinacja i upór pomagają mu radzić sobie z trudnościami, jakie niesie ze sobą życie na wsi. Pomimo twardej zewnętrzności, Noah ma w sobie głęboką wrażliwość i troskę o najbliższych, którą skrupulatnie nauczył ukrywać się w wojsku. W miarę jak rozwija się jego relacja z Sky, Noah odkrywa w sobie nowe pokłady emocji, ucząc się otwartości i zaufania, ale przede wszystkim pojawia się u niego zaangażowanie, aby zawalczyć z koszmarami wywołanymi wojną i tym, co tam się działo. 



Jeśli chodzi o to jak rozwija się relacja między tą dwójką, co tutaj mogę powiedzieć, jest to element, który jest bardzo dobry.  Relacja między Noahem a Sky rozwija się stopniowo, zmagając się z wieloma przeciwnościami i różnicami. Ich miłość nie jest prosta ani oczywista, ale pełna autentyczności i wzajemnego szacunku. Każde z nich wnosi do związku coś wyjątkowego, ucząc się od siebie nawzajem i odkrywając, że prawdziwa miłość wymaga poświęceń i kompromisów. Mimo wszystko muszę przyznać, że  rozwój postaci jest jednym z najmocniejszych elementów książki, ukazując, jak głęboka przemiana może zajść w człowieku pod wpływem odpowiedniej osoby.



Podsumowując, uważam “Noah, Aussie Brothers” autorstwa Karoliny Zielińskiej za książkę wartą uwagi mimo małych wad, które nie wpływają aż tak znacząco na całokształt, by stanowiły aspekt zniechęcający. Mimo nich bawiłam się dobrze poznając dalsze losy Sky i zaangażowałam się w historię, jedynym aspektem, który czasem bywał dekoncentrujący zwłaszcza dla osoby z wadą wzroku to mała czcionka. Pierdółka jednak chcąc zapoznać się z książką i mając wadę, zdecydowanie polecam zaopatrzyć się w e-booka. 



Noah. Aussie Brothers" ze strony wydawnictwa editio.pl Sprawdźcie też inne bestsellery wydawnictwa…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Z miłą chęcią przeczytam co masz do powiedzenia, więc skomentuj i spowoduj u mnie euforię! Dziękuję. :)