Związek to nie tylko miłość. To również zaufanie, poczucie bezpieczeństwa. Namiętność też nie jest bez znaczenia. Jeśli zabraknie jednego z filarów, nawet miłość może nie wystarczyć, by coś naprawić.
Tytuł: Niemoralny układ
Autor: Victoria Black
Data wydania: 29.02.2024
Wydawnictwo: Novea Res
Liczba stron: 288
Moja ocena: 6/10
Autor recenzji: Wiktoria Sroka
Vanessa, ambitna dziennikarka „New York Timesa”, postanawia zawalczyć o siebie, dlatego decyduje się na rozwód z Liamem, znanym lekarzem. Aby wyrzucić z głowy bolesne wspomnienia, kobieta zatraca się w pracy, w której nagle pojawia się szansa na wymarzony awans. Warunek jest prosty: Vanessa musi napisać artykuł, jakiego do tej pory nie widziała nowojorska prasa. Niechciany urlop i wizyta u przyjaciółki w Westchester okazują się dla niej niezwykle inspirujące. To właśnie tutaj kobieta poznaje Tony’ego Hawthorna, niepokornego prawnika, którego brawurowy styl życia jest głównym tematem spragnionych sensacji tabloidów. Vanessa zdaje sobie sprawę, że nie będzie miała lepszej okazji do zdobycia wymarzonego materiału. By osiągnąć swój cel, musi tylko wziąć udział w niewinnej intrydze i wykazać się pewnymi zdolnościami aktorskimi. Stworzony scenariusz może okazać się jednak dużo bardziej pociągający niż prawdziwe życie…
W każdym kryje się po trochu dobrych i złych cech. Wszystko zależy od tego, co zacznie nas definiować.
Czasem decydujemy się, sięgnąć po kolejną książkę tego samego autora bądź autorki z nadzieją na odkrycie czegoś, co zachwyci nas. Czasem jednak rozczarowanie wywołane wcześniejszą lekturą jest zbyt duże, a powstała blokada, by sięgnąć ponownie, rośnie ku górze, będąc coraz trudniejszą to przeskoczenia. Tak właśnie czułam się sięgając po najnowszą książkę autorstwa Victorii Black “Niemoralny układ”, mimo wszystko zdecydowałam się dać kolejną szansę autorce. . Czy "Niemoralny układ" okaże się być lekturą, która przewyższy moje oczekiwania?
Zacznijmy od kwestii, która już w pierwszej książce autorki rzuciła mi się w oczy, mianowicie ciekawy styl pisania, który mimo tego, że jest prosty i niewyróżniający się, ma w sobie coś, dzięki czemu mimochodem chcemy poznawać więcej i więcej. W odniesieniu do całości stanowi on zaś jeden z lepszych aspektów, dzięki któremu przychylnej patrzę na fabułę.
Skoro jesteśmy już przy niej, zostańmy tutaj na dłużej. Z pozytywnych aspektów , już po paru stronach widać zmianę w prowadzeniu fabuły, zdecydowanie jest ona na plus. Mimo połączenia wielu motywów jest to zrobione bardzo przemyślanie i nie pojawia się przepych. Urzekło mnie to bardzo łatwo i przyjemnie zostało zbudowane napięcie między bohaterami, które towarzyszyły aż do samego końca. Kolejnym pozytywnym zaskoczeniem okazał się sposób poprowadzenia relacji między Vanessą a Tonym. Nie rozwija się ona ani od wrogów, ani od przyjaciół, a od nieznajomych i choć na rynku wydawniczym mamy do czyniena z wieloma takimi historiami, jest ich zdecydowanie za mało, dlatego cieszę się, że autorka postawiła przełamać ten schemat.
Co do samych bohaterów, czytelnicy spotykają dwie wyraziste postaci - Vanessę i Tony'ego - których burzliwe losy stanowią serce romansu przepojonego emocjami i napięciem. Vanessa jest odważna i niezależna. Tony, tajemniczy i przystojny, wciąga ją w wir uczuć, które prowadzą do niebezpiecznej gry między lojalnością a miłością. Ich wzajemne przyciąganie jest nie do odparcia, a ich relacja rozkwita w dramatycznych okolicznościach, testując granice poświęcenia i oddania. Vanessa i Tony to nie tylko bohaterowie, ale również symbol romantycznej walki o szczęście i spełnienie, które porusza serce czytelnika i pozostawia go w napięciu do samego końca.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Z miłą chęcią przeczytam co masz do powiedzenia, więc skomentuj i spowoduj u mnie euforię! Dziękuję. :)