Doceniam bezstronne obserwacje trzecich stron. Znaczą więcej niż fałszywe zapewnienia i frazesy, które zwykle słyszy się od ludzi, którzy cię kochają.
Tytuł: Rozgrywka
Autor: Elle kennedy
Data wydania: 11.01.2022
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Liczba stron: 452
Moja ocena: 10/10
Autor recenzji: Wiktoria Sroka
Czego się nauczyłem po zeszłorocznych rozgrywkach i co trapiło naszą drużynę hokejową przez cały poprzedni sezon? Nigdy więcej takiego rozprzężenia. Koniec z seksem przy każdej nadarzającej się okazji, kropka. Jako nowy kapitan drużyny potrzebuję zupełnie nowej filozofii życiowej: teraz liczy się hokej i uczelnia, na kobiety przyjdzie czas później. Co oznacza, że ja, Hunter Davenport, oficjalnie żyję w celibacie. Nieważne, że tak diabelnie trudno w nim wytrzymać… Jednak te nowe zasady nie zabraniają mi przyjaźnić się z kobietami. I nie będę kłamał – moja nowa koleżanka Demi Davis to naprawdę fajna laska. Jest inteligentna, jej ponętne usta ciągle mnie prowokują, podobnie jak jej zgrabne ciało, jestem jednak pewien, że dam radę oprzeć się pokusie. Teraz tylko muszę przekonać do tego swoje ciało i serce…
Czasem upadamy [...] .czasami popełniamy błędy. Czasem zawodzimy.
Nie spodziewałam się po dwóch, iż po dwóch wyśmienitych tomach, kolejny okaże się na równie wysokim poziomie, a jednak ponownie dostajemy historię, od której bardzo ciężko oderwać się. Po raz kolejny dostajemy opowieść o parze z pozoru nie do połączenia, a jednak przepełnioną chemią i namiętnością.
Jeśli miałabym wskazać z poprzednich tomów najmniej lubianego bohatera drugoplanowego, bez zawahania się mogę wskazać Huntera, dlatego do jego historii podchodziłam z dużą dozą niepewności. Jak się jednak okazało, jest to postać, która to jaka jest naprawdę bardzo dobrze, ukrywa przed czytelnikami i dopiero poznając jego perspektywę, jesteśmy w stanie go poznać. Z niedojrzałego, gburowatego i wręcz odpychającego mężczyzny, otwiera się, ukazując swoją drugą stronę, gdzie jest ogromnym słodziakiem, próbującym nie być egoistą i nie złamać serca dziewczynie, która niespodziewanie zaczęła dla niego tak wiele znaczyć. Demi Davis pojawia się znikąd, w żadnym z wcześniejszych tomów nie dostrzegałam jej postaci, a gdy tylko się pojawiła, okazała się brakującym elementem całej paczki. Nie kryje się z wiedzą, jak działa na Huntera, dodatkowo scena z jego najlepszym przyjacielem zdecydowanie jedna z topowych w tym klimacie.
Dużym plusem serii Brair U są postacie drugoplanowe te nowe jak i te znane z serii Off-Campus, stanowią bardzo dobre dopełnienie, ale i umilają poznawanie nowych bohaterów. Jeśli chodzi o nowe postacie, nie polubiłam jednego osobnika, red flaga na kilometr i ku zaskoczeniu osób, które mnie znają, tym razem wiedziałam o tym od początku. Na moje oko jest on po prostu koziorożcem, dlatego jeszcze bardziej za nim nie przepadam.
Mimo iż nie powinno to być już dla mnie zaskoczeniem, za każdym razem na nowo zachwycam się, tym jak autorka inaczej rozegrała dobrze znane nam motywy, a tym bardziej te, które pojawiają się, w co drugiej książce jak np. friends to lovers, które w tym wydaniu mogłabym czytać na okrągło.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Z miłą chęcią przeczytam co masz do powiedzenia, więc skomentuj i spowoduj u mnie euforię! Dziękuję. :)