„Pokolenie ikea" - Piotr C.

Szybkie życie, kredyt na 30- czy 40-dzieści lat i składane meble z ikei. Taka wizja nie brzmi zbyt optymistycznie, ale niestety wielu ludzi nadal uważa to za szczyt swoich marzeń. To trochę jak takie życie bez życia, a jedyną odskocznią są imprezy, alkohol i kobiety, duuużo kobiet. 

Tytuł: „Pokolenie Ikea"

Autor: Piotr C.

Liczba stron: 224

Data polskiego wydania: 22 lutego 2023

Wydawnictwo: Novae Res

W moim odczuciu: 7/10

 

Czarny pracuje w jednej z renomowanych, warszawskich kancelarii. Ma nieco po trzydziestce, kilku zaufanych przyjaciół i niecodzienne hobby. Uwielbia seks, szczególnie ten jednorazowy z przypadkowo poznanymi w barze kobietami. Nie widzi nic pociągającego w związku na stałe a kobiety traktuje raczej jak przygodę na chwilę. Seks jest też nieodłącznym elementem jego życia ponieważ w momencie gdy go nie uprawia to po prostu dużo o nim rozmyśla, tak samo jak i o kobietach które stają na jego drodze. Jedyna kobieta w jego otoczeniu, która nie znalazła się jeszcze w jego łóżku to Olga - koleżanka z pracy. Z Olgą łączy go nieco inna więź i choć kobieta jest bardzo atrakcyjna to Czarny trzyma się własnej masymy mówiącej o tym, że współlokatorek i koleżanek z pracy po prostu się nie tyka. 

Czarny żyje z dnia na dzień i dosłownie chwyta każdą nadażającą się okazję do zabawy. Nie martwi się na zapas a swoje relacje z kobietami traktuje z przymróżeniem oka. Jego życie jest proste i w momencie gdy tylko przekracza próg kancelarii oddaje się w wir przyjemności. Ma ciekawy pogląd na świat a jego uwagi na temat kobiet czy mężczyzn pomimo, że nieco seksistowskie czy obraźliwe to jednak mają w sobie cień prawdy mieszczańskich elit. Jak potoczą się dalsze losy Czarnego? Czy w końcu uda mu się zrealizować swój alfabetyczny plan? I czy więź z Olgą przetrwa próbę? 

Pokolenie ikea to książka, która swój debiut miała już w 2012 roku. Teraz po 11 latach wraca na półki księgarni i nadal nie traci na swojej oryginalności. Piotr C. bardzo prostym, niekiedy wręcz wulgarnym językiem swoich bohaterów opowiada nam historię warszawkich ludzi z korpo dla których imprezy, alkohol czy jednorazowy seks to jedyna odskocznia od niekończącej się pracy i nadmiaru obowiązków. Dosadność i sposób przedstawienia tematu może się jednak nie wszystkim spodobać. Książka przepełniona jest wulgaryzmami i opryskliwymi uwagami na temat świata i ludzi. W nowym wydaniu powieści bardzo spodobały mi się natomiast dodatkowe strony zawierające rozmowy z twórcami filmu opartego właśnie na książce Piotra C. Film pojawił się w kinach już w marcu, warto więc go zobaczyć. 

 

Z twórczością Piotra C. spotkałam się już wcześniej a książka pokolenie ikea wpadła w moje ręce już na studiach. Po kilku latach, gdy nadarzyła się okazja do jej zrecenzowania, nawet się nie zastanawiałam i od razu ją zamówiłam. Co ciekawe autor długo nie mógł znaleźć wydawnictwa, które zechciałoby wydać jego debiutancką powieść i udało mu się to dopiero z Novae Res! Pokolenie ikea to książka do której trzeba mieć duży dystans i choć minimalne poczucie humoru, zwłaszcza tego głupkowatego. Już teraz książka zbiera różne opinie. W moim odczuciu wszystko jest dla ludzi i jeżeli autor przyjął właśnie taką formę literackiego przekazu to czemu nie? Może właśnie niektóre tematy trzeba podjąć z przytupem i odsłonić maski ludzi, dla których liczy się tylko dobra zabawa? 

Powieść Piotra C. to lektura nie dla każdego. W nieco płytki sposób ukazuje życie w warszawie, życie ludzi z kredytami na głowie, z brakiem finansowego podparcia i dużą chęcią do zabawy. Czy tak rzeczywiście jest? To już chyba musicie przeanalizować sami. Może autor wyjawił nam cień prawdy, którą sam dobrze zna? ;)