Wydawnictwo: Albatros
Data premiery: 15.06. 2022
W moim odczuciu: 7/10
"Zapomniany ogród" to rodzinna saga o trzech pokoleniach niezwykłych kobiet, których oprócz więzi rodzinnych łączy także tajemnica. Jedna z nich tę tajemnicę stworzyła, druga była jej bohaterką i ofiarą, a trzecia podjęła się jej rozwiązania.
Akcja powieści toczy się w trzech planach czasowych: latach 1900-1913, 1975 i 2005. W każdym z nich kto inny jest główną postacią, dlatego całą historię poznajemy z różnych punktów widzenia, z relacji trzech kobiet, żyjących w różnych epokach i miejscach - od Anglii z początku XX wieku, Australii z lat siedemdziesiątych tegoż wieku, po rok 2005 roku, by wtedy powrócić z kolejną bohaterką na kornwalijskie wybrzeże.
Wszystko zaczyna się od niewyjaśnionego pobytu małej dziewczynki Nell na statku, który przybywa do Australii. Dziewczynka nie pamięta, kim jest, nie wie dlaczego płynęła na statku sama. Jedynym łącznikiem z jej prawdziwym życiem jest mała walizeczka i schowany w niej zbiór baśni. Dziewczynkę przygarnia jeden z pracowników portu i jego żona. Nell zostaje upragnioną córką tego małżeństwa, nie mając świadomości o swym prawdziwym pochodzeniu. Mijają lata, nim Nell dowiaduje się smutnej prawdy o sobie. Prawdy, która tak naprawdę jest wielką, niewyjaśnioną tajemnicą.
Wskazówką do odkrycia przeszłości Nell staje się zbiór baśni i ich autorka Eliza Makepeace. Eliza, po śmierci swojej matki i brata, trafia do dworu swojego wuja Linusa Mountracheta, jego żony Adelaine i ich córki Rose. Wyczekiwana przez wuja, ale od momentu wejścia do dworu odrzucona przez ciotkę, Eliza znajduje jednak na dworze przyjaciółkę. Jest nią kuzynka Rose. Dziewczynki stają się sobie bardzo bliskie, traktują się jak siostry i wierzą, że przyszłość należy do nich…
Trzecią bohaterką powieścią jest Cassandra, wnuczka Nell. Cassandra w testamencie otrzymuje małą chatkę z zaniedbanym ogrodem gdzieś na kornwalijskim wybrzeżu. Chatka i ten zapomniany ogród przyczyniają się do tego, że dziewczyna postanawia dokończyć misję Nell. Cassandra opuszcza Australię, przybywa do Anglii, gdzie w końcu rozwiązuje tajemnicę strzeżoną przez przez sto lat, wyjaśniając tym samym prawdę o pochodzeniu Nell. Przy okazji łagodzi ból, który od dawna nosi w sercu i w końcu przestaje czuć się samotna.
“Zapomniany ogród” to kolejna przeczytana przeze mnie książka, w której głównymi bohaterkami są kobiety. To one są tu najważniejsze - wpływają na losy innych kobiet, są barwne, interesujące i tak bardzo różnią się od siebie, tworząc galerię nietuzinkowych postaci: od przerażającej pani Swindel począwszy, bezwzględnej Adeline Mountrachet, zwiewnej i eterycznej Rose, po upartą Nell i Cassandrę z bolesną przeszłością.
Przede wszystkim jednak jest to powieść o poszukiwaniu własnych korzeni, swojej tożsamości. Trudno przecież jest żyć ze świadomością tego, że nie znamy swoich rodziców, swojego pochodzenia. A tajemnica dotycząca przeszłości Nel została tak skutecznie ukryta, że dotarcie do niej zajmuje cały wiek. Kate Morton tak naprawdę stworzyła niezwykłą opowieść, w której wątki historyczne mieszają się z historią rodzinną, zagmatwaną, pełną tajemnic. Wykreowała w niej niecodzienny świat, w którym śledzimy niemalże z zapartym tchem losy bohaterek, razem z nimi próbując odgadnąć prawdę. A świat ten pełen jest różnorodnych uczuć - miłości, przyjaźni, poświęcenia, ale też zazdrości, zawiści, samotności i tęsknoty. Historia niełatwa, momentami trudna i bolesna, ale wciągająca czytelnika swoją rozbudowaną fabułą, niezwykłymi bohaterami i klimatem, takim trochę nierzeczywistym, z pogranicza magii, a to za sprawą cudnych baśni Elizy i subtelnego uroku zapomnianego ogrodu. Oczywiście, w tym momencie nasuwa się skojarzenie z “Tajemniczym ogrodem” Frances Burnett. Zresztą w pewnym momencie autorka powieści sugeruje, że to właśnie ogród rodu Mountrachetów i jego dzieje były podstawą do napisania przez Burnett "Tajemniczego ogrodu"...
“Zapomniany ogród” to klasyka sama w sobie. Mistrzowski styl pisania, dbałość o każde słowo, umiejętność stworzenia zajmującej, oryginalnej historii. W dodatku Kate Morton ma niesamowity dar do kreowania niezwykle rzeczywistych opisów, do przenoszenia nas do krainy swojej wyobraźni. Ta wielowymiarowa opowieść wciąga, intryguje tajemnicą, choć moim zdaniem minusem powieści jest zbyt długo przeciągane zakończenie. Niemniej polecam tę książkę, piękną, urzekającą, emocjonującą historię o poszukiwaniu. Czy zakończyło się ono sukcesem, sami oceńcie po jej przeczytaniu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Z miłą chęcią przeczytam co masz do powiedzenia, więc skomentuj i spowoduj u mnie euforię! Dziękuję. :)