Wojna pomiędzy rebeliantami a ówczesną władzą. Magia i zdolności manipulowania ludźmi, kontra bezwzględna broń "wyleczająca" z magii. Silna młoda kobieta, sprytna i odważna, która swoim podstępem chce uratować swoich ludzi. Jeśli są to aspekty, które was intrygują, warto zaznajomić się z "Podpalaczką".
Nr. recenzji: 599
Tytuł: „Podpalaczka"
Autor: Zoraida Córdova
Tłumacz: Agnieszka Fulińska
Liczba stron: 432
Data polskiego wydania: 6 kwietnia 2022
Wydawnictwo: IUVI
W moim odczuciu: 7/10
Autor recenzji: Daria Pogodzińska
Renata Convida ma niezwykle rzadki dar. Jako dziecko została porwana przez ludzi króla i tam spędziła kilka dobrych lat, przetrzymywane, ale dobrze traktowana, lecz wykorzystywana do podstępnych celów. Dziewczyna wykrada ludziom wspomnienia, wykradnięcie zbyt wielu wspomnień powoduje, że osoba staje się Pustą, co bliskie jest śmierci. Zginęło przez to wielu ludzi, Renata z pomocą Szeptów zostaje uwolniona i brata się z grupą rebeliantów. Nastolatka jest jedną z Moriów, a teraz wróci do pałacu z tajną misją, by pomścić jedną ze śmierci ludzi Szeptów, wojna już się rozpoczyna.
Motywy przedstawione w książce są mi już znane, kilka lat temu zaczytywałam się w takich książkach i mimo że zarys fabuły nie jest najoryginalniejszy, to był to mój comfort read. Powieść, którą czytając, czułam się komfortowo, przeżywałam akcje i przygody bohaterów. Królestwo i rebelia i zacięte niezrozumienie pomiędzy nimi to aspekt, który lubię i jego powtarzalność w różnych książkach nie przeszkadza mi. "Podpalaczka" nastawiona jest na akcje, przez wzmożone działania, powieść się chłonie i lada moment się ją kończy, a wtedy dochodzi do czytelnika to, że chce poznać dalszą część, bo wiele wątków się wyjaśniło, ale w międzyczasie, zostało tyle otwartych drzwi, że chce się do nich zajrzeć w celu odkrycia nieznanego, a zarazem intrygującego.
Autorka kreuje świat, w którym występuje magia, nieraz może być trudniej zrozumiałe dla czytelnika to, jak dany świat działa, skąd się dzieje magia i jak się jej używa. Już nieraz trafiłam na lekturę, która była w porządku, ale zarazem coś w niej nie grało. Podczas czytania "Podpalczaki" czułam się swobodnie, autorka w przystępny sposób opisuje otaczającą nas rzeczywistość, a wykreowany postacie stały się rzeczywiste. Renata jest bohaterką, którą lubię, wie, że popełniła sporo błędów, nie jest pyszna, ale zna swoją wartość. Jest świadoma swojej wagi i umiejętności, które posiada, czasem zbyt kieruje się emocjami i chce robić wszystko w pojedynkę. Postacie drugoplanowe, czy to w gronie Szeptów, czy w królestwie, mają swoje tajemnice, a ich intencje nie zawsze są takie, jak może się wydawać.
Reasumując, "Podpalaczka" to był mój powrót do książek, w których się zaczytywałam, wchodząc i będąc w nastoletnim wieku. Jest to dobra książka dla młodzieży, na chwilę wolnego, kiedy to nie wiadomo co czytać. Dzięki niej można się na chwilę oderwać od rzeczywistości do świata, w którym magia i ludzie się nią posługujący są zagrożeni, a główna bohaterka jest silna i pełna werwy, aby zmierzyć się z tym, co złe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Z miłą chęcią przeczytam co masz do powiedzenia, więc skomentuj i spowoduj u mnie euforię! Dziękuję. :)