Relacje bez zobowiązań w dzisiejszych czasach są dość powszechne. Teoretycznie, nie jest to taki zły pomysł! Wielu z nas chce uniknąć złamanego serca i zmiany, która przecież jest konieczna po nieudanym związku. Lub brutalnym zerwaniu. Albo ingerencji drwiącego losu.. Cóż, opcji jest wiele. Niby plusów jest dużo, ale czy wyłączenie własnych uczuć i skrycie się pod wieloma warstwami na pewno jest takie dobre? Co, jeśli odbierzemy sobie szansę na prawdziwe szczęście lub co gorsza, przypadkowo kogoś zranimy? Trzeba przyznać, że Gaja Strzelczyk, główna bohaterka książki pt. "Pieprz i sól" z pewnością nie martwi się tego typu rzeczami. Zapraszam was do zagłębienia się w świat K. A Figaro, która skradnie wasze serca!
Nr recenzji: 573
Tytuł: Pieprz i sól
Autor: K. A. Figaro
Data polskiego wydania: 23 marca, 2022
Wydawnictwo: Lipstick Book
Liczba stron: 318
Autor recenzji: Julianna Kucner
W moim odczuciu: 9/10
Gaja Strzelczyk zostaje poddana pewnej próbie – czy wyjdzie z niej zwycięsko? To kobieta o odważnych marzeniach, silna, starająca się trzymać zawsze wszystkich i wszystko na dystans, w swoim otoczeniu mająca tylko jedną osobę, której bezgranicznie ufa. Na co dzień mało analizuje, od razu działa. Na swojej drodze spotyka na pozór dwóch identycznych mężczyzn, jednak różnią się od siebie niczym ogień i woda. A Gaja przecież lubi igrać z żywiołami..
Czy obu będzie traktować obcesowo, przedmiotowo i wykorzystywać bez wyrzutów sumienia? Czy w końcu ulegnie niespodziewanym uczuciom i ujawni swoje nowe oblicze? Co wybierze? Wyrachowaną namiętność, podniecające niebezpieczeństwo czy może żarliwą miłość?
Szczerze powiedziawszy, trzymając tę książkę w ręce, nie sądziłam, że okaże się aż tak dobra! Raczej stronię od ckliwych romansideł, skupiając się bardziej na kryminałach z wartką akcją czy thrillerach psychologicznych z niespodziewanym plot twistem (no dobra, czasami mam ochotę na coś, co bardziej mnie rozklei), aczkolwiek.. to z pewnością nie była ckliwa historia.
Wbrew pozorom jest dużo szybkiej akcji, adrenaliny, a z każdą stroną coraz bardziej wstrzymuje się oddech. Mroczna otoczka z pewnością robi swoje, natomiast gorące sceny dodają słodko-gorzkiej historii charakteru i sprawiają, że wręcz błaga się o więcej. Pokochałam główne bohaterki – autorka cudownie je ze sobą zestawiła, ukazując ich różnice, ale tym samym nierozerwalną więź (poczekajcie jednak do końca).
Sam styl Figaro jest zdecydowanie lekki. Przy powieści można się zrelaksować i choć na chwilę zapomnieć o czyhających nad głową obowiązkach. Ponadto autorka dość humorystycznie podchodzi do treści przez co, "Pieprz i sól" okazuje się całkiem interesującym doświadczeniem, przy którym można wybuchnąć niekontrolowanym śmiechem.
Jestem pod wrażeniem sposobu, w jaki Figaro wykreowała Gaję. Ta kobieta to istny paradoks przez swoje indywidualne podejście do życia i oryginalny sposób bycia. Pokochałam jej rozstawianie ludzi po kątach i niewyparzony język! Mimo że szczególnie irytowała mnie swoim ognistym temperamentem i niezdecydowaniem, brawa dla autorki, że udało jej się wzbudzić we mnie takie emocje. Ogółem postacie spod pióra Figaro nie są przereklamowane i płytkie – raczej wzbudzają sympatię i nie da się ich nie polubić! (zwłaszcza męskich charakterów
Fabuła opiera się raczej na miłosnym trójkącie, więc trzeba przyznać, że jest naprawdę ciekawie, ponieważ żaden z mężczyzn nie wie o istnieniu drugiego. Myślę, że sama na miejscu głównej bohaterki miałabym problem z wyborem.. Mikołaj i Keler są jak ogień i woda, lecz oboje mają dużo do zaoferowania.
Autorka dosłownie uzależniła mnie od tej powieści, gdyż nie mogłam oderwać się od lektury ani na moment! Mój umysł pracował na pełnych obrotach i nie mogłam spocząć, dopóki nie dowiedziałam się, z kim skończy Gaja..
Cóż, tak czy inaczej nie było mi dane się tego dowiedzieć. Bolało mnie, że książka kończy się w tak emocjonalnym momencie – gdy wszystkie wątki mają się połączyć – ale przypuszczam, że to celowy zabieg autorki. Nie wybaczę jej jednak tego, że od momentu przeczytania zakończenia trzyma mnie na narkotykowym głodzie..
Podobało mi się, że autorka stawia nas przed trudnym pytaniem: serce czy rozum? Trzymanie na dystans czy ryzyko? Pieprz czy sól?
Reasumując, jeśli szukacie świeżej dawki adrenaliny i emocjonującego romansidła z mnóstwem gorących scen, z pewnością urzeknie was powyższa pozycja. Gwarantuję, że spędzicie z nią bardzo miły i przyjemny czas, próbując rozwiązać skryte w treści intrygi. Książka aż kipi emocjami i od razu uprzedzam.. nie jest łatwo się oderwać.
Wydawnictwu Lipstick Book dziękuję za egzemplarz recenzencki, autorce życzę dalszych sukcesów, a czytelników tak jak zawsze proszę o krótki komentarz poniżej! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Z miłą chęcią przeczytam co masz do powiedzenia, więc skomentuj i spowoduj u mnie euforię! Dziękuję. :)