poniedziałek, 10 stycznia 2022

Świąteczne morderstwo - Ada Moncrieff

 

Jeśli lubicie klimat angielskiej prowincji sprzed lat i kryminały Agathy Christie - to książka ”Świąteczne morderstwo” będzie w sam raz dla Was.

 

Tytuł: “Świąteczne morderstwo”

Autor: Ada Moncrieff

Wydawnictwo: Zysk i S-ka

Data premiery: 10.12. 2021

Autor recenzji: Magdalena Kwapich

Liczba stron: 318

Ocena: 7/10

 

 Przenosimy się w czasie do roku 1938 r. na angielską prowincję do Westbury Manor. Powoli zbliżają się magiczne, świąteczne chwile w bogatej, wiejskiej rezydencji  Westburych. Jest piękna zima,  pada śnieg, czas najwyższy rozpocząć świętowanie.  Lord Westbury i jego żona Olivia zaprosili na Boże Narodzenie grono swych przyjaciół z tzw. wyższych sfer. Poznajemy dystyngowane, eleganckie towarzystwo z wydaje się doskonałymi manierami. Wszyscy liczą na wyjątkową, świąteczną atmosferę, wykwintne, smakowite dania i inne przyjemności właściwe angielskiej arystokracji - szarady, scrabble, polowanie… Tymczasem przerażony służący odnajduje w świąteczny poranek ciało jednego z gości, który dopiero co powrócił z zagranicy. Uroczysta atmosfera pryska, trzeba przecież wezwać konstabla z miejscowej policji, by przybył na miejsce tragicznego wydarzenia,  bo powstają za to wątpliwości, co tak naprawdę się wydarzyło. Zagadkę tajemniczej śmierci zamierza też wyjaśnić przyjaciel domu, najbliższy sąsiad Westburych, Hugh Gaveston. Ten ekscentryczny kawaler, zajmujący się wypychaniem  zwierząt jest  z zamiłowania detektywem i to on zaczyna prowadzić swoje, prywatne śledztwo. Czy zakończy je sukcesem i odkryje prawdę dotyczącą śmierci Campbella-Scotta? Na pewno nie będzie mu łatwo, no bo mamy tu i morderstwo, i oszustwo, porzuconą kochankę, szantaż, zazdrosnego męża, kompromitującą tajemnicę.

A i galeria postaci jest doprawdy wspaniała. Autorka powieści ma świetny zmysł obserwacji, więc stworzeni przez nią bohaterowie są jedyni w swoim rodzaju, niepowtarzalni indywidualiści. Wśród nich  jest dystyngowana, z doskonałymi manierami Olivia Westbury, pani domu i jej mąż lord Westbury i trójka ich dzieci - inteligentna Lydia, uznawana już za starą pannę, jej bracia: pozbawiony uczuć, cyniczny, szyderczy Stephan (“ te święta były jednym, wielkim prezentem zapewniającym mu radosną uciechę czerpaną z tragedii innych”) i Edmund: wrażliwy idealista. Z kolei Freddi Rampkin topi swoje smutki w nadmiarze alkoholu, a poseł de Havilland to odważny  żołnierz z czasów I wojny, uosabiający honor, heroizm i inne cnoty właściwe członkom parlamentu Jego Królewskiej Mości. Do tego jeszcze William i Rosalind Ashwell - stare, ale czy dobre małżeństwo? Do galerii postaci dorzućmy jeszcze niezbyt rozgarniętego konstabla Jonesa no i wspomnianego już wypychacza zwierząt i detektywa w jednym - Hugha. Nie zapominajmy też o Davidzie Campbell, czy to naprawdę samobójca, a może ofiara morderstwa? Ten dzielny wojak znad Sommy to prawy obywatel pomagający  biednym, czy jednak oszust i naciągacz?  Zatem, czy wszyscy są tymi, za których się podają, A może skrywają niechlubne tajemnice z przeszłości?

Muszę stwierdzić, że intryga kryminalna została tu dobrze skonstruowana i sprytnie poprowadzona. Nie brakowało i zwrotów akcji, i emocji, mimo że uważny czytelnik w którymś momencie może domyślić się, kto jest sprawcą zbrodni, choć nie odgadnie jej motywu. Gdyby jeszcze samozwańczy detektyw, Hugh Gaveston, miał w sobie trochę z zawadiaki i szelmy z błyskiem w oku i nie był tak bardzo poprawny, książka ta zyskałaby trochę innego, mniej wytwornego klimatu…

Przyznaję jednak, że zaletą tej powieści kryminalnej jest jej styl - swobodny, czarujący, z błyskotliwym, inteligentnym dowcipem, misternie zbudowanymi metaforami świadczącymi o dużym obyciu literackim autorki. W dodatku narrator wiele razy zwraca się bezpośrednio do czytelnika, dając mu poczucie współuczestnictwa w wydarzeniach, w rozwiązywaniu zagadki tragicznej śmierci Campbella. Fabułę uatrakcyjniają także opisy  pięknych, zimowych krajobrazów angielskiej prowincji, klimatyczne, pełne świątecznego uroku. Naprawdę ta książka została świetnie napisana, zatem debiut autorki Ady Moncrieff uważam za udany! Pozostaje mi więc polecić ją nie tylko fanom kryminałów w stylu Agathy Christie, ale  i czytelnikom lubiącym dobrą, literacką rozrywkę!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Z miłą chęcią przeczytam co masz do powiedzenia, więc skomentuj i spowoduj u mnie euforię! Dziękuję. :)