Nie jest wcale tak łatwo zmienić swoje życie na lepsze. Potrzeba niezwykłych pokładów cierpliwości, odwagi i przede wszystkim motywacji, by wyjść ze swojej rutynowej strefy komfortu i zawalczyć o lepsze oraz mądrzejsze życie. Na całe szczęście przychodzę dziś do Was ze skuteczną książką autorstwa Gary'ego Johna Bishopa pt. "Mądry że f*ck", która pomoże wam odzyskać kontrolę nad własnym losem! (pod warunkiem, że sami tego chcecie)
Nr recenzji: 484
Tytuł: "Mądry że f*ck"
Autor: Gary John Bishop
Data polskiego wydania: 29 września, 2021
Tłumacz: Olga Siara
Wydawnictwo: Insignis
Liczba stron: 247
Autor recenzji: Julianna Kucner
W moim odczuciu: 10/10
"Siedzisz za kierownicą, kotku, więc zacznij wreszcie prowadzić tę furę"
Od razu zaimponowało mi to, jak bardzo charyzmatyczną i bezpośrednią osobą jest autor. W sposób motywacyjny i refleksyjny prowadzi czytelnika przez swoje poglądy i uczy go "mądrego życia", w którym "wystarczymyślećoptymistycznie" nie jest motywem przewodnim poradnika! Nie spodziewajcie się, że autor będzie was głaskał po głowie, o nie. Nie będzie chwalenia ani łechtania ego, wręcz przeciwnie – Bishop zafunduje wam niezły wycisk emocjonalny i będzie w dosadny sposób kazał wam ruszyć swoje cztery litery! Nie oznacza to jednak, iż autor zawstydza lub atakuje swoją postawą czytelnika. Otwiera po prostu oczy, rzuca w nie prawdę i podpowiada jak przejść przez życiowe gównoburze, obudzić w sobie drzemiący potencjał albo zapanować nad stresem, uczuciami i stratą.
"Tak naprawdę ocknąłem się dopiero po czterdziestce. Wcześniej tkwiłem uwięziony we własnej głowie i dążyłem do celów, które wydawały mi się "realistyczne" z tej ograniczonej perspektywy".
Bardzo podobało mi się, że autor nie starał się "górować" nad czytelnikiem. Ukazał się bardziej w roli nauczyciela, takiego przyjaznego trenera personalnego, którego celem jest po prostu czysty altruizm. Równie ujmujący był sposób, w jakim Bishop wyrażał swoje myśli. Łatwy język i przyjemny styl pisarski sprawiają, iż książkę jest łatwo zrozumieć, a co za tym idzie wyciągnąć z niej odpowiednie wnioski. Nie było żadnego filozoficznego trajkotania, a prawda. Własne doświadczenia autora, którymi postanowił się z nami podzielić. Dodało to książce rzetelności i zaufania do tego niekonwencyjnego autora. Swoją drogą musiało to wymagać niesamowitej odwagi. Powieść na pewno budzi respekt.
"W tej książce o mądrości mówię o procesie uczenia się, który faktycznie cię zmienia. Wzbogaca cię wewnętrznie. Otwiera przed tobą szansę na rozwój. Widzisz, to, co odkryłem na własną rękę, odmieniło mnie na zawsze. Nieodwracalnie. Kiedy uświadamiasz sobie, że od samego początku wszystko zależało od ciebie, nie umiesz już zrzucać winy na innych, bo słowa więzną ci w gardle. Po jakimś czasie wyczuwasz ściemy na kilometr"
Zdecydowanie zgadzam się ze słowami autora. Po przeczytaniu tej książki sama czuję się troszeczkę.. odmieniona i można by powiedzieć, lepiej przygotowana na przeciwności losu. Dzięki prostym definicjom, radom i wskazówkom zrozumiałam jak radzić sobie z miłością, stratą i przymusowym osiągnięciem sukcesu. Na pewno będę zwracać większą uwagę na własne nastawienie do życia i zgodnie ze stylem życia Bishopa, zacznę działać już teraz! Zirytowało mnie trochę stwierdzenie autora, że jeśli nic nie wyciągniemy z tego poradnika, to prawdopodobnie robimy coś źle. Każdy wyciągnie z tej książki coś innego, w każdym zajdzie prywatna wewnętrzna zmiana i każdy zrobi to, do diaska, na swój charakterystyczny sposób.
W zasadzie to trudno określić jak ta książka będzie oddziaływać na Was. Nie wiem, co mogłabym więcej napisać. Uważam bowiem, iż jest to raczej indywidualna podróż przez odmęty własnej głowy. Gwarantuje wam za to, że w którymś momencie poradnika, odłożycie go i powiecie: "wow, rzeczywiście tak robię". Człowiek uczy się na błędach, więc potraktujcie tę książkę nie jako przymus, lecz szansę na lepsze jutro.
Wydawnictwu Insignis dziękuję za egzemplarz recenzencki, autorowi życzę dalszych sukcesów, a czytelników proszę o podzielenie się własnymi doświadczeniami po przeczytaniu powieści w komentarzu poniżej :)
Zapraszam też na naszego książkowego Instagrama – @tzczytelnika <3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Z miłą chęcią przeczytam co masz do powiedzenia, więc skomentuj i spowoduj u mnie euforię! Dziękuję. :)