„Jak myśleć o przyszłości, gdy przeszłość nie pozwala o sobie zapomnieć?" Cytat ten pojawia się już na okładce powieści, sugerując tym samym, co kryje jej zawartość. Czasem zdarzenia z przeszłości nie pozwalają nam zapomnieć i iść dalej. Wspomnienia wpędzają nas wręcz w stan odrętwienia pomiędzy życiem tu i teraz a bolesną traumą z przeszłości. Nie każdy jest w stanie się podnieść i nie każdy znajduje w sobie siłę do walki. Osoba, która zmaga się z przeszłością zazwyczaj potrzebuje czasu i bliskości osób, którym na niej zależy. Podobnie jak nasza bohaterka, która nie daje za wygraną i walczy o każdy oddech. Czy uda jej się przetrwać?
Tytuł: „Hannah"
Autor: Lucy Wild
Liczba stron: 434
Data polskiego wydania: 27 stycznia 2021
Wydawnictwo: Novae Res
W moim odczuciu: 9/10
Dwudziestoletnia Hannah decyduje się na przeprowadzkę z Polski do Nowego Jorku, gdzie mieszka jej babcia. Dziewczyna ma nadzieję, że zmiana otoczenia pozwoli jej raz na zawsze odciąć się od traumatycznych przeżyć i pozwoli zapomnieć o przykrych wydarzeniach z przeszłości. Początkowo młoda studentka bardzo nieufanie podchodzi do nowo poznanych ludzi w akademiku czy na nowej uczelni, na którą uczęszcza. Jednak po czasie dziewczyna otwiera się na nowe znajomości i już po chwili ma obok siebie wiernych i oddanych przyjaciół, którzy stanęliby za nią murem w każdej sytuacji. Otoczona przez wspaniałych ludzi dziewczyna w końcu wyjawia im swoją tajemnicę i, ku zaskoczeniu, otrzymuje od nich wiele wsparcia i pomocy. Dziewczyna może także liczyć na rodzinę i przyjaciela, którzy trzymają kciuki za jej szybki powrót do zdrowia. Bohaterka czując wsparcie najbliższych decyduje się nawet na terapię, która pozwoli jej uporać się z przeszłością.
Hannah toczy nieustanną walkę ze swoimi demonami, które coraz częściej zaczynają ją prześladować. Dziewczyna zarywa noce przez senne koszmary, które nie pozwalają jej na spokojny sen. Mimo wsparcia najbliższych Hannah jest wykończona nieustanną i nierówną walką. Dziewczyna ma dość, zwłaszcza, że na horyzoncie pojawia się Will Logan. Chłopak cieszy się dużym powodzeniem u płci pięknej. Na domiar złego ma także łatkę wiecznego imprezowicza, który zmienia dziewczyny jak rękawiczki. Hannah wie, że znajomość z tym chłopakiem przyniesie same kłopoty, jednak z czasem uświadamia sobie, że nieustannie o nim myśli. Okazuje się także, że chłopak również zwrócił na nią uwagę. Jak potoczą się losy tej dwójki? Czy Hannah jest gotowa na związek z młodym mężczyzną? Czy wydarzenia z przeszłości pozwolą jej otworzyć się na taką znajomość?
Książka jest świetna! Główną bohaterkę polubiłam już od pierwszych stron i w miarę, jak rozwijała się akcja polubiłam ją jeszcze bardziej. Akcja powieści jest dopracowana pod każdym calem. Wszystkie, mające miejsce, wydarzenia są w jakiś sposób powiązane i tworzą logiczną całość. Co więcej, lektura wciąga tak mocno, że naprawdę ciężko się oderwać, żeby nie przeczytać jej na raz. Także każda postać, którą poznajemy zdaje się odgrywać szczególne znaczenie w akcji całej powieści. Postać Willa, choć początkowo nie przypadła mi do gustu, także zdobyła moje zaufanie. Aczkolwiek momentami byłam na niego wręcz zła za pewne sytuacje, do których doprowadzał. Zakończenie książki wprawiło mnie w osłupienie. Chyba żaden czytelnik nie spodziewał się takiego zwrotu akcji, jaki zastosowała autorka.
Książka porusza do głębi i sprawia, że ciężko nie myśleć o tym wszystkim, co przytrafiło się tej biednej dziewczynie. Współczucie to chyba za małe słowo na emocje, które targały mną podczas lektury. Nieprawdopodobne, że tak delikatna osoba może nieść taki ciężar przeszłości. Książka zwraca uwagę na trudne aspekty życia nie tylko młodych ludzi. Wszakże napady zdarzają się wszędzie i ofiarami nie są wyłącznie kobiety. Włos się na głowie jeży, gdy pomyśli się, ile takich osób po napadzie nie jest w stanie wrócić do normalnego funkcjonowania. To przykre ile na świece zła i niesprawiedliwości.
Książkę zdecydowanie polecam każdemu, kto nie boi się trudnych tematów. Autorka przedstawiła historię Hannah, ale równie dobrze mogłaby to być historia naszej przyjaciółki, brata czy kogoś z sąsiedztwa. Nigdy nie wiemy, kiedy przyjdzie nam się zmierzyć z trudną sytuacją. Starajmy się więc dbać o siebie nawzajem i nie bójmy się mówić głośno o tym, co nas spotkało. Tak ode mnie dodam tylko, że z niecierpliwością czekam na dalsze losy Hannah!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Z miłą chęcią przeczytam co masz do powiedzenia, więc skomentuj i spowoduj u mnie euforię! Dziękuję. :)