Nr. recenzji: 384
Tytuł: „W pułapce. Five Nights at Freddy's"
Autor: Scott Cawthon, Elley Cooper
Tłumacz: Joanna Lipińska
Liczba stron: 200
Data polskiego wydania: 17 czerwca 2020
Wydawnictwo: Feeria Young
W moim odczuciu: 10/10
Autor recenzji: Daria Pogodzińska
Oswald chciałby, aby jego wakacje nie były takie nudne. Przyjaciel wyjechał i bawi się świetnie, a chłopak został w miejscowości, która nie oferuje zbyt wielu atrakcji. Dlatego, jego codziennością staje się odwiedzanie baru, zamawianie kawałka pizzy z sokiem i rozmowa z właścicielem. Sara pragnie być piękną. Widzi w sobie wiele niedoskonałości, zazdrości dziewczyną urody i statusu popularnych dziewczyn w szkole. Mila marzy, aby zniknąć z powierzchni ziemi. Każde pragnienie ma swoją cenę, a najbardziej doświadczają tego bohaterowie trzech opowiadań.
Powieść, a w sumie, zbiór trzech opowiadań będzie gratką dla fanów Five Nights at Freddy's, ja niestety zrobiłam błąd i sięgnęłam po książkę nie wiedząc z czym to się je. Stąd może wynikać moje rozczarowanie, postaram się przekazać wam to, na czym się zawiodłam, oraz to co wyszło w porządku. Początki opowiadań dały mi nadzieję, na to, że historia będzie fascynująca i przy tym straszna. To rozbudziło moją ciekawość i chęć czytania dalej, niestety im dalej w las, tym zaczynało się robić coraz dziwniej. Najbardziej do sięgnięcia po tę lekturę zachęcił mnie fakt, że treść na okładce mówi o tym, iż są to trzy mrożące krew w żyłach opowiadania. Miałam ochotę na coś strasznego, coś co mnie przerazi i zapamiętam na długo, a dostałam historię, których krótki fragment mógł wzbudzić we mnie strach, a i to nawet się nie stało. Każde z opowiadań w pewnym momencie traci na realności i może to sprawia, że niepewność i obawa, nie są obecne w trakcie czytania, bardziej może przestraszyć coś co wydaje nam się realne.
Niestety się zawiodłam, ale to też może być z mojej winy, ponieważ nie przyswoiłam faktu dla kogo skierowana jest lektura. Osobom, które znają gry i filmy z tej serii mogą odnaleźć się w treści, poczuć klimat i zrozumieć dziwne zjawiska mające miejsce na kartach tych opowiadań. Każda z historii ma otwarte zakończenie, czego ja nie lubię w powieściach, co też w tym przypadku, nie przypadło mi do gustu. Książka nie była na tyle zła, że będą ją pamiętać od tej złej story, sądzę, że w niedługim czasie zostanie ona przeze mnie zapomniana. Polecam zapoznać się fanom Five Nights at Freddy's, bo może to jest coś dla was.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Z miłą chęcią przeczytam co masz do powiedzenia, więc skomentuj i spowoduj u mnie euforię! Dziękuję. :)