Na
świecie istnieje mnóstwo ludzi pełnych wrażliwości i empatii,
którzy są gotowi z miłością oddać wszystko drugiemu
człowiekowi. Zdarza się też tak, że ktoś zabiera tę wrażliwość
siłą, nawet nie będąc tego w pełni świadomym. Ta książka może
pomóc otworzyć oczy i empatom, którzy nie wiedzą jak radzić
sobie z tym co mają w sobie, i ludziom, którzy spotykają się z
empatami na co dzień.
Nr.
recenzji: 380
Tytuł:
„Empatia. Poradnik dla wrażliwych”
Autor:
Judith Orloff
Liczba
stron: 288
Data
polskiego wydania: 17
czerwca 2020
Wydawnictwo:
Feeria Young
W
moim odczuciu: 6/10
Autorka:
Małgorzata Górna
Należy
zaznaczyć, że do niektórych poradników należy podejść z
przymrużeniem oka. Nie będziemy zgodni w pewnych kwestiach, nie
wszystkie opisane metody Nam pomogą – ale próbować warto. Na
początku musimy się przekonać, że wrażliwość jest niekiedy
ograniczana, bagatelizowana i empaci czują się przez to odrzuceni,
niezrozumiani. Słyszą: „przesadzasz”, „ogarnij
się”, „musisz mieć grubszą skórę”. Niestety to
nie sprawia, że „nadwrażliwość” znika, a często powoduje
jeszcze większe powątpiewanie w swój dar. Tak, dar. Ta książka
pomaga dostrzec własne emocje i ich wartość. Jeśli zastanawiasz
się czy jesteś empatą warto skupić się na testach, które
autorka tam podaje. Znajdziemy w niej porady dotyczące radzenia
sobie z przytłaczającym wrażliwców światem, polegają one
głównie na medytacji, pracy nad oddechem w celu osiągnięcia
spokoju. Co ważne poruszane są tematy relacji ze znajomymi,
związku, seksualności, rodzicielstwa czy pracy – cały wahlarz
elementów codziennego życia, by było prościej.
Widać
także starania autorki – Judith Orloff – amerykańskiej
psychiatry empatki. Jej osobiste zaangażowanie w sprawę może wydać
się albo przyjemne, albo męczące. Dla mnie było tym drugim.Nie
wiem co miało na to wpływ, bo koniec końców, chcemy porady od
ludzi, którzy mają wiedzę na dany temat, momentami miałam jednak
wrażenie, że wciąż czytam o tym samym. Wiem, że nie każdy
problem ma takie samo rozwiązanie, ale tutaj sprawdza się to w
większości przypadków. To było lekko irytujące, ale nie
umniejsza wartości książki, która wydaje się potrzebna ze
względu na sposób mówienia o wrażliwości i empatii jako darze, a
nie elemencie charakteru który trzeba w sobie ukryć. I teraz,
otwartość otwartością, ale czułam się jakby to szło za daleko,
jakby wrażliwość miała być usprawiedliwieniem, jakby świat miał
się dostosować do Ciebie, a nie Ty do świata.
Jeśli czujesz, że nie pasujesz do tego świata, to dlatego, że jesteś tu, żeby stworzyć lepszy.
Polecam
książkę osobom, które mają wrażenie, że nigdzie nie pasują.
Osobom, które lubią medytacje i jogę. Osobom, które chcą pomóc
swoim wrażliwym bliskim, które chcą ich zrozumieć.
Małgorzata
Górna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Z miłą chęcią przeczytam co masz do powiedzenia, więc skomentuj i spowoduj u mnie euforię! Dziękuję. :)