Tytuł: „Król Bez Skrupułów"
Autor: Meghan March
Tłumacz: Olgierd Maj
Liczba stron: 232
Data polskiego wydania: luty 2019
Wydawnictwo: editiored
W moim odczuciu: 9/10
Książka którą wybrałam bez czytania opisu. Opowieść która zawładnęła myślami na dłużej. Nie jestem w stanie wytrzymać do czasu, kiedy sięgnę po drugi tom. Absolutnie zawładnęła moimi myślami... Ale przecież to właśnie o to chodzi!
Mąż Keiry właśnie umarł. Dziewcznyna na nowo zaczyna układać swoje życie. Powraca do prowadzenia swoich interesów we własnej destylarni. Aż pewnego wieczoru zostaje we własnym biurze mężczyznę, który zaczyna się domagać ogromnej kwoty, którą pożyczył jej mąż. Mając świadomość, że dziewczyna nie ma takich pieniędzy, powstaje oferta, że w zamian zadowoli go, jeśli Keira będzie jego. Nie ma wyjścia. Nikt nie jest w stanie załatwić takiej góry pieniędzy w kilka dni. Dziewczyną musi podjąć wyzwanie i przetrwać.
Niemniej, jestem pewna, że część czytelników nie będzie gotowa na tak odważne podejście do tematu. Przewiduję więc, że książka zbierze również sporo negatywnych opinii. Aczkolwiek moja taka nie będzie. Jeśli macie dość schematów powtarzanych cały czas od nowa i chcielibyście sięgnąć po odważną, całkowicie niespotykaną opowieść, oto jest. Osobiście nie umiem się doczekać, aż sięgnę po kolejne tomy i nie mam pojęcia, jak wytrwam do sierpnia, żeby przeczytać ostatni tom. Kupujcie w pakiecie, koniecznie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Z miłą chęcią przeczytam co masz do powiedzenia, więc skomentuj i spowoduj u mnie euforię! Dziękuję. :)