Tytuł: "Jedyny pirat na imprezie"
Autor: Lindsey Stirling & Brooke Passey
Tom: 1
Seria: -
Liczba stron: 296
Data polskiego wydania: 2 czerwca 2016
Wydawnictwo: Feeria Young
Wydawnictwo: Feeria Young
Gatunek: Autobiografia
Ocena: 8/10
Ocena: 8/10
Książkę miałam zaszczyt przeczytać dzięki #Ivy z bloga Bluszczowe Recenzje oraz Wydawnictwu Feeria Young. Serdecznie dziękuję za taką możliwość! :)
Powieść była dla mnie sporym wyzwaniem, ponieważ była to pierwsza biografia, jaką rzeczywiście chciałam przeczytać. Sama najpierw natrafiłam na Lindsey na youtube i bardzo zaciekawiło mnie jak wygląda jej kariera od kuchni.
Kim jest Lindsey Stirling?
Jest to wspaniała osoba, która swoim sposobem bycia jest w stanie przekonać do siebie każdą osobę. Z daleka przypomina gwiazdę, jednak ta powieść przypomina nam, że ona także jest normalną osobą i na swojej drodze spotkała wiele zwątpień, wiele razy po prostu się bała, że nie da rady, że stanie się coś, czego będzie żałować. Jednak teraz po przeczytaniu tej powieści wiem, że upór i ciężka praca jest naszą jedyną drogą do zwycięstwa.
Z innej strony jest to genialna skrzypaczka, która swoim tańcem i cudownym show podbiła YouTube. Zapraszam was wszystkich serdecznie do zapoznania się z niej muzyką. Przykłady (moi ulubieńcy!) poniżej :)
I jeszcze "Elements", i.....
Sami zobaczcie, bo każda jej piosenka jest inna, lecz cały czas tak samo porywa słuchacza!
Wracając, powieść czyta się bardzo przyjemnie, autorki mają świetny styl pisania i wiedzą jak zaciekawić czytelnika. Pomimo faktu, że Lindsey jest wielką gwiazdą, jej życie przedstawione w książce wygląda jak życie normalnej osoby. Je, śpi, pracuje, walczy o marzenia. Przez stronice powieści przepływałam bardzo szybko, chociaż parę fragmentów zmusiło mnie do refleksji i ponownego przeczytania. Przede wszystkim nigdy nie sądziłam, że biografia potrafi czytelnika wciągnąć. A jednak. Jak przepadłam, to nikt nie był w stanie mnie oderwać od lektury. Czytałam przy jedzeniu, w trakcie chodzenia... Wszędzie.
Sądzę, że Jedyny pirat na imprezie jest książką tak wartościową, głównie przez to, że sięgnie po niego młodzież. A nastolatki mają to do siebie, że jak raz je coś zainteresuje to nie odpuszczą. Także dla mnie ta książka jest łącznikiem pomiędzy literaturą młodzieżową, która musi być lekka, i literaturą bardziej poważną. Dzisiaj chcę sięgnąć po kolejne biografie, moje uprzedzenia ustępują. Być może potrzebuję jeszcze jednej tak podobnej książki, by całkowicie dać się przekonać, lecz wierzę, że ta powieść znacznie ułatwi mi start.
Dzieciństwo -> Wielka walka o sukces -> O byciu artystką od kuchni.
Tak
w wielkim skrócie mogłabym opisać treść, z którą dane mi było się
zapoznać. Jednej rzeczy jestem pewna - Lindsey nigdy się nie poddała i
pełna jestem podziwu rzeczy, które musiała zrobić, by dosięgnąć celu. W
książce, oczywiście, nie znajdziemy całego jej życia. Nie, wraz ze swoją siostrą
wybrała te najważniejsze oraz najzabawniejsze fakty i umieściła je w tej
powieści. Podziwiam jej osobę, jej wspaniałe życie, przyjaciół, jej
honor i uczucie, które nakazało jej nigdy się nie poddawać, a także jej
więź z Bogiem, którą podkreśla w trakcie swojej podróży do sławy wiele
razy.
Będę się już skłaniać ku końcowi mojej recenzji, mam nadzieję, że dzięki niej sięgnięcie po tą powieść i tak jak ja, zatracicie się w niej bez końca. Ocenię ją jako 8/10, ponieważ w treści było parę niedociągnięć, kilka razy przeskoczono momenty, o których rzeczywiście chciałam posłuchać... Ale nie umniejsza to całokształtu tej powieści.
Choć Lindsey znam i podziwiam, uwielbiam jej słuchać, jej biografia do mnie nie przemawia. Z drugiej strony chciałabym poznać fragmenty jej życia. Może jednak kiedyś się skuszę. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco!
Podróże w książki
Sama czasem tak mam. Chcę, ale jednak nie chcę. Uwierz mi, że nigdy nie sądziłam, że Lindsey jest tak cudowną osobą. Polecam tą powieść każdemu fanowi, bo naprawdę warto dowiedzieć się tylu rzeczy o niej :) Również pozdrawiam!
UsuńBardzo bym chciała przeczytać tę książkę, ale nigdzie nie mogę jej dopaść :( Mam nadzieję, że kiedyś trafi w moje łapki :D
OdpowiedzUsuńKochana, recenzja oczywiście świetna <3 Czekam na więcej :*
Pozdrawiam cię z całego serduszka i zapraszam do mnie na 'Business English Magazine 54/2016 | Recenzja' :)
Tusia z bloga tusiaksiazkiinietylko.blogspot.com
Jeju, naprawdę? Na pewno jest w empiku, ale pewnie chcesz ją dopaść w bibliotece, więc trzymam kciuki, by szybko tam zawitała :)
UsuńDziękuję, te słowa są dla mnie bardzo ważne <3
Zachęciłaś mnie - poszukam i pewnie w wolnej chwili przeczytam. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSuper! Podziel się później opinią :)
UsuńBardzo lubię Lindsey i z chęcią dowiem się o niej czegoś więcej. Mam zamiar już niebawem sięgnąć po tę książkę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
http://zapoczytalna.blogspot.com
Bardzo się cieszę <3
UsuńNigdy nie słyszałam ani o książce, ani o dziewczynie któa ją napisała, ale może kiedyś po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńpomiedzy-wersami.blogspot.com
Polecam bardzo muzykę Lindsey. Jeżeli nie miałaś okazji spróbować, to naprawdę warto :) Pozdrawiam.
UsuńZnam twórczość Lindsay i jeśli będę miała kiedyś okazję przeczytać tę książkę, to tak zrobię :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPrzyznam, ze pierwszy raz słyszę o tych propozycjach, ale wyglądają obiecująco :) Niedługo mam urodziny, więc chyba najwyższa pora sprawic sobie prezent... :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że ci się spodoba :) Tak w ogóle: Wszystkiego najlepszego!
UsuńDobra recenzja, zachęca do przeczytania książki :) Serdeczności od Kasi.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :)
UsuńKsiążka wydaje się być bardzo ciekawa. Może wkrótce po nią sięgnę. Recenzja jest bardzo dobra :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :D
Super :) Dziękuję!
UsuńRównież pozdrawiam.
Rzadko czytuję biografie/autobiografie i raczej w tym przypadku wyjątku nie zrobię. Pierwszy raz słyszę o tej dziewczynie, a jej muzyka jakoś nie bardzo do mnie przemawia. Jednakże cieszę się, że powieść ta tak bardzo przypadła Ci do gustu. Recenzja jak zawsze prodesjonalna i treściwa. Trzymam kciuki za dalszy rozwój Twojej blogowej kariery.
OdpowiedzUsuń-A
Szkoda :) Ale może kiedyś się przekonasz...
UsuńOj ty mi zawsze słodzisz! Mój ty #fanienr1 <3
Zrecenzowałaś książkę w sposób bardzo zachęcający. Jeżeli mi się uda z pewnością po nią sięgnę. :)
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana do Liebster Blog Award! Zapraszam do mnie po pytanka, mam nadzieję, że przypadną Ci do gustu -> KLIK
Super :) O jeju, kolejny LBA, kiedy ja to wszystko napiszę? XD Chyba wszystkie tagi połączę w jeden i dłuższy post napiszę ;)
UsuńPozdrawiam!
Musze sue zabrać za czytanie :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńW końcu docieram do recenzji tej książki na Twoim blogu. Przepraszam za ten ogromny poślizg, ale pewne życiowe komplikacje po prostu ze mną wygrały. Ale już jestem i komentuję!
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą - Lindsey, mimo swojego statusu, nadal pozostaje sobą i nie pozwala sobie, aby to się zmieniło. Po prostu widać, że woda sodowa nie uderza jej do głowy. Może niektóre fragmenty zostały ucięte w najlepszych momentach, aczkolwiek pozostałe fragmenty również podbijają serca. :)
Bardzo dziękuję za udział w zabawie oraz to, że byłaś w mojej drużynie. #IvyTeam górą!
Pozdrawiam! :)
#Ivy z Bluszczowych Recenzji