Tytuł: Czy wspominałem, że cię potrzebuję?
Autor: Estelle Maskame
Tom: 2
Seria: Dimily
Liczba stron: 360
Data polskiego wydania: 2 marca 2016
Wydawnictwo: Feeria Young
Wydawnictwo: Feeria Young
Gatunek: Romans, Młodzieżowe
Ocena: 8/10
Ocena: 8/10
Wiem, że ostatnio na blogu pojawiło się wiele recenzji romansów i zdaję sobie sprawę, że czas na coś innego. Spokojnie, to ostatnia taka recenzja na jakiś czas ;)
Jednak nie mogłam się powstrzymać przed jak najszybszym przeczytaniem, gdy dotarł do mnie BookTour organizowany przez Literacki Świat Cyrysi oraz Wydawnictwo Feeria Young. Bardzo się cieszę, że mogłam go u siebie gościć, szkoda jednak, że wcześniej nie dotarła w moje ręce pierwsza część (nie gryźcie!), ale po długim namyśle stwierdziłam, że pal licho i tak przeczytam obydwie, kolejność nie musi być tu decydująca.
Książka jest drugim tomem przygód Eden i Tylera. Dziewczyna po 359 dniach ma wreszcie zobaczyć swojego przybranego brata. W tym celu wędruje do Nowego Jorku, gdzie spędzi aż sześć tygodni wakacji. Wszystko zaczyna się komplikować, gdy młodzi odkrywają, że dawna miłość jeszcze nie przeminęła. Wiedzą, że nie mogą być dalej, ale nie mogą być także osobno, ponieważ to wydaje im się po prostu niemożliwe. Starają się pokonać własne słabości i prężnie myślą nad rozwiązaniem, które nie wydaje im się proste, logiczne i łatwe do zrealizowania. Czy wreszcie uda się im być razem? Czy jednak będą skazani na ścieżkę w samotności lub co gorsza w udawanych związkach?
Sięgając po tą powieść możemy być pewni jednej rzeczy. Będzie to miła, niezobowiązująca przygoda, która z pewnością nie zostanie nam na długo w naszych głowach. Być może wątek główny - miłość pomiędzy przybranym rodzeństwem wywoła wiele lekkie zmieszanie, jednak to dzięki niemu książka nabrała barw oraz oryginalności. Autorka pisze językiem lekkim, łatwym i przyjemnym.
"Czuję, że ogarnia mnie spokój. Ucisk w piersi maleje. Serce przestaje obijać się o żebra. Oddech się uspokaja. Po prostu stoję tam, na środku hali przylotów, potrącana i poszturchiwana przez innych podróżnych. Nie obchodzi mnie, że blokuję przejście. Że wyglądam, jakbym się zgubiła. Wiem tylko, że Tyler tu jest, że stoimy naprzeciwko siebie i mam wrażenie, że wszystko wraca na swoje miejsce."
Pomysł na fabułę rzeczywiście jest bardzo ciekawy. Nie odważyłabym się napisać podobnej książki, ponieważ bałabym się, że wywoła zbyt wiele kontrowersji. Prawda jest jednak delikatnie inna. Po pierwsze ojciec Eden rozwiódł się z jej matką i dopiero po tym pobrał się z matką Tylera, który już był na tym świecie - nie ma tu żadnego związku brat-siostra, więc ten związek nie jest tak (przepraszam za określenie) obrzydliwy, jakby to się mogło z początku wydawać. Po drugie bardzo zaciekawił mnie sposób, w jakim bohaterowie starali się wygrzebać spod problemu. Widać, że pomimo popełnienia wielu błędów, podjęcia paru złych decyzji nie mają ani chwili zawahania, cały czas brną w jednym określonym kierunku.
"Nie wiem, jak powinien się czuć człowiek, który kogoś kocha (…) ale jeśli miłość oznacza, że człowiek myśli o drugiej osobie w każdej sekundzie dnia… Jeśli oznacza, że cały twój nastrój poprawia się, gdy ta osoba jest w pobliżu… Jeśli oznacza, że zrobiłbyś dla tej osoby absolutnie wszystko (…) to jestem w tobie bezgranicznie zakochany."
Przedstawienie historii niestety już nie było takie kolorowe. Brakowało mi takiej iskierki, dzięki której zakochałabym się w tej przygodzie. Być może powinnam znaleźć ją w pierwszej części, więc nie odniosę tego jako wielki minus do tej recenzji. Jednak fakt faktem, że trochę więcej oczekiwałam.
" Tak długo, jak ty się nie poddasz, ja też nie dam za wygraną."
Postacie są wykreowane bardzo dobrze. Być może nie każda pokazuje pasję, jaką uwielbiam, jednak nie mogę zarzucić złego przedstawienia swojej roli. Wredne dziewczyny mają być wredne, przyjaciółki mają mieć jakieś ograniczenia i tak dalej. Bardzo realistyczne przedstawienie. Zdecydowanie działa na plus tej powieści.
Jednak oczywiście nie wszystkie. Główna bohaterka zagarnęła jeden rozdział, aby w pełni nam ukazać jak bardzo nie rozumie świata. Myślałam nad tym co ona wyprawia, chyba nawet z dwadzieścia minut. Potem się poddałam i pozwoliłam jej robić, co jej się podoba, mając nadzieję, że jej zachowanie będzie jakoś usprawiedliwione pod koniec powieści.
(Uwaga spoiler: nie, na koniec jeszcze bardziej autorka poszalała.)
Dam 8/10, ponieważ prawdę mówiąc do połowy było genialnie i nie mogę niektórych faktów opisanych w powyższym wylewie słów traktować tak ostro.
Polecam książkę jako idealne rozluźnienie po ciężkim tygodniu/dniu, ew. powieści, z którą męczyliście się od dość dawna. W takie pory na pewno spisze się idealnie!
Galeria <3
Co wy na to, żeby takie zdjęcia się pojawiały? Jesteście na tak, czy raczej na nie i standardowa recenzja jest lepsza?
Dziękuję za udział w mojej zabawie i za subiektywną recenzję. Bardzo się cieszę, że mamy podobne, pozytywne odczucia po tej lekturze. Teraz pozostaje nam czekać na trzeci tom :)
OdpowiedzUsuńRównież mnie to cieszy! Tak, chociaż w moim przypadku jeszcze pierwszy musi dolecieć ;) Pozdrawiam i serdecznie dziękuję za możliwość wzięcia udziału w tejże zabawie.
OdpowiedzUsuńPo twojej recenzji chyba nieco zmienię zdanie o tej pozycji, ale i tak nie mam zamiaru jej na razie czytać...Coś mnie po prostu w niej odrzuca.
OdpowiedzUsuńKochana, to nie zmienia faktu, że twoja recenzja mi się nie podobała. Właśnie wręcz przeciwnie. Była świetna i oczywiście z niecierpliwością czekam na więcej ;)
Pozdrawiam z całego serduszka <3
Tusia z bloga tusiaksiazkiinietylko.blogspot.com
Bardzo mi miło słysząc takie słowa :*
UsuńRównież pozdrawiam!
Widzę, że i Tobie lektura bardzo się spodobała :) Widzę, że Book Tour szybko prze do przodu :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńStaram się jak umiem, żeby nie przetrzymywać książek ;)
UsuńRównież pozdrawiam!
Nie jestem przekonana do tej książki ze względu na to, że jest to romans, ale może kiedyś się skuszę :-D Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńzapoczytalna.blogspot.com
Całe szczęście jest to romans z gatunku młodzieżowych, więc co złego to nie my ;D Jak się skusisz koniecznie daj mi znać, czy ci się podobało!
UsuńWidzę, że powieść porusza najskrytsze emocje, co cenię w literaturze, więc na pewno sięgnę po tę serię. Zacznę jednak od pierwszego tomu. :)
OdpowiedzUsuńSama preferuję zaczynanie od 1-wszego, jednak tym razem po długim (aż pięciominutowym!) przemyśleniu całej sprawy, nadal nie widziałam żadnej innej możliwości, więc stwierdziłam, że czytam co jest ;)
UsuńBałabyś się kontrowersji? Nie przesadzaj! To ja ci polecam Kwiaty na poddaszu! Najlepszy wątek miłosny, a Cathy i Chris to rodzeństwo z krwi i kości! Nie bój się kontrowersji, to właśnie największa przyjemność! :DD
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko ♥
http://sleepwithbook.blogspot.com/
Ależ nie boję się czytać takich książek. Tylko takie pisać :P
Usuń"Kwiaty na poddaszu" dodaję do listy do przeczytania, jednak nie wyobrażam sobie zakochać się we własnym bracie... Ale mam nadzieję, że książka mnie na swój sposób ciekawie zaskoczy :)
Także pozdrawiam!
Słyszałam o tej książce. Jakoś nie ciągnie mnie do niej, ale po Twojej recenzji może jednak się skuszę. :)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie to cieszy! :) Jeżeli przeczytasz to koniecznie podziel się opinią. Pozdrawiam!
UsuńUwielbiam takie książki jak ta. Już samą recenzją mnie zachwycilas. Na pewno przeczytam.
OdpowiedzUsuńŚwietnie! Podziel się później opinią :)
UsuńSuper recenzje, już wiem gdzie będę szukać, jeśli nie będę mogła się zdecydować co przeczytać :D
OdpowiedzUsuńZaobserwowałam! <3
amelia-bloog.blogspot.com
Dziękuję! :)
UsuńBardzo ładne zdjęcia. :) Mi książka również się podobała, czekam już na kolejny tom :)
OdpowiedzUsuńOoo, czekałam na opinie co do tych zdjęć :D To teraz czekam na ładną pogodę i sesję z książkami czas zacząć! Ja także czekam.
UsuńJa jestem już o pierwszym tomie, muszę w końcu nadrobić tom drugi, bo czuję, że utknęłam z tyłu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Justyna z książko miłości moja
Ja muszę nadrobić pierwszy ;D Więc jesteśmy na jednym poziomie!
UsuńRównież pozdrawiam! :)
Książki z tej serii nachalnie rzucają mi się w oczy, ale jakoś szczególnie mnie do nich nie ciągnie. ;) Po Twojej recenzji utwierdziłam się w swoim przekonaniu. Mam wrażenie, że to książka raczej dla młodzieży. ;)
OdpowiedzUsuńJest taka. Ale to ma też swoje zalety! :)
Usuń